Czy warto suplementować Koenzym Q10?
Migrena, Alzheimer czy choroby serca, choć wydają się zupełnie różnymi schorzeniami, mają wspólny mianownik. W ich leczeniu przydatny okazuje się być koenzym Q10. Wpływa on na prawidłowe funkcjonowanie komórek, działając w ich mitochondriach. Dlatego też w przypadku tych chorób zalecana jest suplementacja odpowiednimi dawkami CoQ10.
Spis treści:
Koenzym Q10 w leczeniu chorób serca
Godne uwagi jest to, jaki wpływ na różne schorzenia i choroby serca ma koenzym Q10. Prawdopodobnie przyjmowanie go co najmniej na tydzień przed operacją naczyń krwionośnych czy bajpasów serca pozwala zmniejszyć uszkodzenia tkanek, wynikające ze zmniejszonego przepływu krwi podczas operacji. Istnieją też dowody na to, że suplementowanie go bezpośrednio po zawale (do 72 godzin) i kontynuacja jego przyjmowania przez rok pozwala zmniejszyć ryzyko zaburzeń pracy serca, w tym kolejnych zawałów. Ponadto koenzym Q10 jako silny przeciwutleniacz obniża prawdopodobieństwo wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego wynikających np. z niskiej elastyczności naczyń, hiperglikemii, hipercholesterolemii czy powstawania złogów w tętnicach. Ma ona zastosowanie wspomagające w leczeniu nadciśnienia tętniczego, niewydolności krążenia, miażdżycy oraz choroby niedokrwiennej serca. Zmniejsza on też objawy niewydolności serca oraz możliwość wystąpienia powikłań, w tym śmierci na skutek problemów z sercem. Zazwyczaj stosuje się tu suplementację CoQ10 na poziomie 50-150mg 2-3 razy dziennie.
Wpływ koenzymu Q10 na leczenie choroby Alzheimera
Alzheimer, jako jedna z chorób układu nerwowego, ma związek bezpośrednio z mitochondriami komórek. W nich z kolei znajduje się największe stężenie koenzymu Q10. Dysfunkcja mitochondriów, np. z powodu jego niedoboru, może w konsekwencji prowadzić do śmierci komórek nerwowych w mózgu i być przyczyną rozwoju choroby Alzheimera.
Koenzym Q10 odnajduje zastosowanie w leczeniu choroby Alzheimera, ponieważ z dużym prawdopodobieństwem może spowolnić jej rozwój. Substancja ta ma właściwości pozwalające na zwalczanie szkodliwych związków, które mają wpływ na funkcje poznawcze, pamięć i zdrowie fizyczne. Ubichinon chroni komórki mózgowe przed stresem oksydacyjnym i zmniejsza działanie szkodliwych związków na układ nerwowy człowieka.
Walka z migreną a koenzym Q10
Koenzym Q10 może mieć zastosowanie również w leczeniu migreny i pomagać w jej zapobieganiu. Badania udowodniły, że osoby dorosłe, które często dopada migrena, zauważyły znaczną poprawę po suplementacji CoQ10. Ponad 50% pacjentów doświadczyło, aż o połowę mniej dni z bólem głowy w ciągu miesiąca, a niemalże u wszystkich częstotliwość ta spadła co najmniej o około 30%. Ponadto znacznie rzadziej pojawiały się u nich także nudności związane z dolegliwościami bólowymi. Niestety jednak nie miało to wpływu na poziom bólu ani czas jego trwania, kiedy już pojawiła się migrena. Mimo to zasadne wydaje się przyjmowanie CoQ10 w przypadku tej choroby, a sugerowana dawka wynosi 150mg na dobę lub według innych źródeł 100mg 3 razy dziennie, a więc 300mg na dobę.
Koenzym Q 10 ma duży wpływ na prawidłowe funkcjonowanie organizmu, w tym układu krążenia i układu nerwowego. Poprawia on m.in. metabolizm komórek, zmniejsza ciśnienie krwi, zapobiega tworzeniu się złogów w tętnicach i działa antyoksydacyjnie. W związku z tym znajduje on zastosowanie we wspomaganiu leczenia różnych chorób i zaburzeń tych układów. Wśród nich są m.in.: choroby serca, Alzheimer i migrena. Odpowiedni poziom CoQ10 w organizmie pozwala im zapobiegać, a w razie ich wystąpienia zmniejszać ich objawy i prawdopodobieństwo nastąpienia powikłań. Zasadne zdaje się być więc suplementowanie koenzymu Q10, szczególnie w przypadku podwyższonego ryzyka tych chorób lub ich zdiagnozowania.
