Trądzik u noworodka - co to jest?
Trądzik noworodkowy, który często przeradza się w trądzik niemowlęcy, to zmiany skórne, które pojawiają się w pierwszych dniach życia dziecka, zwykle na twarzy. Przeważnie wchłaniają się bez leczenia, wymagają jedynie odpowiedniej pielęgnacji. Mogą niepokoić świeżo upieczone mamy, ale występują stosunkowo często - nawet u 20% maluszków.
Trądzik noworodkowy - co to?
Jego przyczyny nie są do końca znane, ale podejrzewa się zaburzenia równowagi hormonalnej, powstałe przez wpływ matczynych androgenów - przekazanych z mlekiem lub jeszcze przed narodzinami. Najczęściej ujawnia się w 4-6 tygodniu życia, lecz może to nastąpić też wcześniej, krótko po porodzie. Grunt, że właściwie nie jest groźny.
Jeśli zastanawiasz się, jak wygląda trądzik noworodkowy, to są to przede wszystkim:
- krostki,
- grudki,
- zaskórniki
na policzkach, brodzie, czole i powiekach maluszków. W niektórych przypadkach trądzik sięga nawet szyi, karku, klatki piersiowej i owłosionej części głowy.
Aby rozpoznać trądzik noworodkowy, lekarz musi wykluczyć inne choroby skóry, które często wyglądają dość podobnie, np.:
- potówki,
- łojotokowe zapalenie skóry,
- prosaki,
- rumień noworodkowy.
Jeśli to naprawdę trądzik noworodkowy, problem powinien ustąpić samoistnie. Należy tylko dbać o skórę dziecka: myć delikatnymi środkami, nawilżać balsamem, nie wystawiać jej na działanie promieni słonecznych. Można też wspomóc proces leczenia, smarując maleństwu twarz mlekiem matki.
Trądzik niemowlęcy
Miewa bardziej nasilony przebieg niż trądzik noworodkowy, dlatego wymaga jak najszybszej konsultacji z lekarzem po zauważeniu objawów.
W przeciwieństwie do tego, jak wygląda trądzik noworodkowy, przy niemowlęcym często występują torbiele, a do tego wykwity mogą prowadzić do powstawania blizn na policzkach dziecka, gdzie najczęściej pojawiają się zmiany.
Przyczyna leży zwykle w zaburzeniach wydzielania androgenów, czyli hormonów maskilinizujących, na przykład przez korę nadnerczy (u obu płci). Choroba częściej dotyka chłopców, ponieważ ich jądra również produkują te hormony. A zwiększone wydzielanie LH u dziecka w pierwszych dobach po urodzeniu pobudza te procesy. Problem tkwi prawdopodobnie w niedojrzałości układu hormonalnego, który powinien podlegać samoregulacji na drodze ujemnego sprzężenia zwrotnego - wzrost poziomu androgenów we krwi powinien zatrzymywać wydzielanie LH (hormonu luteinizującego) przez przysadkę mózgową. Jeśli do niego nie dochodzi, androgenów jest za dużo i u niemowlaka pojawiają się zmiany skórne na twarzy.
Lecz trądzik nie nasila się bezpośrednio w wyniku działania hormonów. Obszary łojotokowe, które powstają na skórze niemowlęcia o niedojrzałym układzie wewnątrzwydzielniczym, kolonizują bakterie Propionibacterium acnes. I to one powodują pogorszenie przebiegu choroby. Dlatego przy leczeniu, w razie konieczności, stosuje się nawet antybiotyki.
Najważniejsza jest jednak troska o skórę - jej dokładne oczyszczanie, osuszanie i nawilżanie preparatami, wspomagającymi procesy regeneracji.
Bepanthen na trądzik niemowlęcy
Popularnymi wśród mam środkami do pielęgnacji dziecięcej cery są bepanthen i sudocrem. Przyglądając się temu pierwszemu, można zauważyć, że różne jego rodzaje mają różne składy. Choć najważniejszy w nich jest łagodzący panthenol, niektóre nie zawierają dość innych, korzystnie działających substancji, by były warte swojej ceny.
Najlepszy bepanthen na trądzik niemowlęcy to Bepanthen Baby EXTRA Maść Ochronna lub Bepanthen Sensiderm Krem. Bepanthen Baby Maść Ochronna, bez extra formuły, zawiera zbyt wiele olejów mineralnych. Z kolei Bepanthen Derm Krem nie jest wart swojej ceny.
Dwa polecane mają w składzie chociażby masło Karite, które natłuszcza, nawilża skórę i przyspiesza gojenie.
Trądzik noworodkowy pojawia się u wielu maluszków i w zasadzie nie jest niczym strasznym. Zazwyczaj przechodzi po prostu sam. Za to trądzik niemowlęcy może skończyć się nawet głębokimi bliznami. Dlatego jeśli po 4 tygodniu życia dziecka zauważymy na twarzy maluszka wypryskowe zmiany, należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Nasilone objawy wymagają farmakoterapii, nawet antybiotykami.